Nirvana. Prawdziwa historia

Jimmy

Ukazała się nowa książka o Nirvanie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Flam

Nie wiem co jeszcze można napisać o tym nowego.
Prawdziwi fani wszystko kupią, ale co jezcze miał bym wyczytać o tym zespole czego nie przeczytałem w porzednich.

"Bądź jaki bądź" jest w sumie rozsądnym kompromisem między książką o zespole a biogtrafią Cobaina. I więcej mi nie potrzeba.

mortal-soul

dokladnie, mysle tak samo jak Flam ... juz wyszly ksiazki, ktore przedstawily wydaje sie wyczerpujaco temat ... nic nowego zapewne nie bedzie,ale tak czy siak nowa ksiazka sie sprzeda... ale coz mamy czasy materializmu i konsumpcjonizmu.

rude

a jaka droga ta książka... jakbym nie miała co robić (i jakby mi ktoś pożyczył) to pewnie bym przeczytała (może niezbyt uważnie).

[M.]

łeee.
ja bym już nie chciała tego więcej czytać.
o Cobainie. ileż można. wszystko ma swoje granice.
a pewnie jeszcze niejedna książka powstanie.

Valgaav

Ej, jeśli chcę przeczytać tą NAJPRAWDZIWSZĄ historię Nirvany, tudzież Kurta Cobaina, to mam kupić te książki wszystkie naraz? Doprawdy, komercja nie zna granic...

arafatka

mam wrazenie, ze poza 'come as you are' wszystkie ksiazki o cobainie to gnioty. ilez mozna czytac o dziecinstwie i buncie kurta. Co raz to nowe NAJPRAWDZIWSZE historie wychodzą, i coraz to gorzej je odbieram,

btw ostatnio znalazlam w mojej uubionej taniej ksiegarnii ksiazke Miłosc i śmierc za 5 zł Blue_Light_Colorz_PDT_06

tyle są warte te ich wypociny

rude

milosc i smierc byla spoko. troche jak tani kryminal, ale wciagala Blue_Light_Colorz_PDT_06

mi tez najbardziej podoba sie come as you are. to byla pierwsza ksiazka o Nirvanie, która przeczytałam. mam nawet w domu dwie sztuki, bo ciagle zapominam sprzedac jedna z nich Blue_Light_Colorz_PDT_06

Jimmy

Nie ma wciąż obiektywnej biografii Nirvany, bynajmniej na polskim rynku. Sa dwie godne polecenia pozycje ale każda z nich ma wady. Bądz jaki bądz jest pisane przez fana i zawiera duzo wymyślonych historyjek Cobaina, zaś Pod ciężarem nieba jest za bardzo pro Courtney i momentami za bardzo autor popuszcza wodze fantazji - moment śmierci Cobaina gdzie autor opisuje dokładnie krok po kroku co robił Cobain.

Dobrą książką jest też Z pierwszej ręki gdzie autorka dzień po dniu opisuje wydarzenia z życia Nirvany.

Flam

No ale wiesz.. nie da się tak z pierwszej ręki.. zawsze będzie gdzieś na lewo, czy na prawo. Nawet jakby sam Cobain się za to wzioł to by było stronnicze.
Nie wiem czego ty oczekujesz od tych publikacji...
Michael Azerad nie był fanem, tylko dziennikarzem muzycznym.
I to dość cenionym, nie tylko za książke "O Niravanie". Pisanie do Rolling Stone, NME czy Melody Maker (jak pierdziele głupoty to mnie poprawcie)
Pisał o The Smiths, Blur, o amerykańskim undergrundzie.
Fakt opierał się on na tym co wyciągnoł rozmawiając z Cobainem, Novoselikiem i resztą. Ale też sprawdzał istotne fakty z życia zespołu z różnymi źródłami.
Ale zagadnienia "czy też Kurt miał logo Iron Maiden wymalowane na ścianie, czy nie miał?" ma to już małe znaczenie odnośnie tego co nirvana wniosła do minestreamowego rocka.

Jimmy

no ale wiesz... tu nie chodzi o zagadnienie loga iron maiden na scianie ale o to że nie spał nigdy pod mostem, ze nigdy nie sprzedał spluw wyłowionych z rzeki i nie kupił za tą kase gitary itd.
Czy będąc dziennikarzem nie można być fanem?
Czy ja gdzieś napisałem, że był złym dziennikarzem?
A z wymienionych gazet przez Ciebie to pisywał tylko do Rolling Stone i w wywiadach często mówił, że jest fanem Nirvany ;p

Valgaav

100 % obiektywizm nie istnieje w tej sprawie, bo sam Kurt lubił sporo namieszać, a ludzie też nie zawsze mówią tak do końca prawdę. Nawet jeśli któraś z biografii Nirvany/Cobaina nie będzie stronnicza (też gdzieś czytałem że Azzerad był przyjacielem Kurta) to i tak będzie zawierać mnóstwo naciąganych lub w jakiś sposób przeinaczonych faktów (ach ten Kurt Blue_Light_Colorz_PDT_08

). Musimy być zadowoleni z tego co mamy, czyli relacji ludzi z otoczenia Nirvany.

A co do książki: [link widoczny dla zalogowanych]

Flam

to zdjęcie z tej książki?

Jimmy

nie to zdjęcia z innej książki, która właśnie wyszła w stanach
"Cobain Unseen": Rare Photos, Artwork and Journal Entries
Writer Charles R. Cross

Flam

Hehe. No to już ciekawsza pozycja Blue_Light_Colorz_PDT_15